Ja to chyba nie dam rady być systematyczny na tym blogu… finalnie aktualnie jestem w Warszawie. Miałem wczoraj przygody, gdyż natrafiłem na masakryczne korki w Londynie i niestety odleciał mi samolot, wbiłem na 7 min przed odlotem. Teraz mam nauczkę i już chyba będę wbijał z duży wyprzedzeniem. Musiałem przebookowywać lot co mnie wyniosło sporo kasy i leciałem do Wrocławia : ( Dzisiaj tak szybko, bo nie mam zbyt dużo czasu… jutro już muszę być w Łodzi na sesji. W Londynie miałem sporo sesji zdjęciowych, które pojawią się również w brytyjskich magazynach.
Jak narazie przedstawiam Wam ostatnie zwykłe model testy z Londynu autorstwa Tori Ferenc
xoxo
Mateusz czy w wolnej chwili zrobił byś post o tym jak dbasz o swoje włosy ?
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie :)
Ja na lot zawsze stawiam się 2 godziny przed odlotem, wiadomo kolejki, odprawy.. A Londyn sam wiesz jaki duży.
OdpowiedzUsuńJejku Mateusz tak się ciesze z tych sesji <3 powodzenia w dalszej pracy :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńMega zdjęcia *-*
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://threekk.blogspot.com/?m=1
Uwielbiam twoje sesje zdjeciowe http://zzoeydunn.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpowodzenia se sesjach :) Troche slabo z samolotami ale tak to juz bywa ;) zawsze trzeba byc przed czasem :D duuuuzo rpzed ;)
OdpowiedzUsuńMateeeusz! Czekamy na wiecej postów! :)
OdpowiedzUsuńmasz snapa? 😍
OdpowiedzUsuń